*** KILKA DNI PÓŹNIEJ ***
Jednak zostaję w Buenos Aries. Mimo wszystko, wiem , że tu jest moje miejsce. W tej decyzji pomógł mi Diego. Jesteśmy ze sobą bardzo blisko, może nawet bliżej niż ja z Camilą. Wiem, że mogę mu powiedzieć wszystko, a On nikomu nie powie. Ufam mu. Z Violettą nadal nie mam kontaktu. Myślę, że nie ruszyło jej to, że miałam wrócić do Włoch.
- Diego, co ty tu robisz ? - zapytałam.
- Dziś jest wolne od Studio, ale jest bardzo ładna pogoda...Chcesz ją tak zmarnować ? - zapytał
- Diegoo... - powiedziałam
- Idziemy na spacer. - powiedział wyciągając rękę
- No dobra, ale ... - powiedziałam
- Ale? - zapytał
- Ale idziemy na lody - powiedziałam
- No, dobrze - powiedział. Spacerowaliśmy, ale wpadliśmy na Violettę.
- Cześć, fajnie się bawicie ? - zapytała
- Violetta... - powiedziałam
- Widziałam, Francesca. Ty i Diego, tak ? - zapytała
- Co ? Nie. Violetta może i się pokłóciłyśmy i ze mną nawet nie porozmawiałaś, ale mimo wszystko ja Cię nadal traktuje jako przyjaciółkę. Nigdy bym Ci tego nie zrobiła. - powiedziałam odchodząc.
*** DIEGO ***
- Violetta nie rozumiem Cię. Wykorzystujesz mnie, aby Leon był o Ciebie zazdrosny, a potem masz jeszcze coś do Fran?. Ona nie jest niczemu winna. Ok ? Zastanów się - powiedziałem i odszedłem.
Może w końcu coś zrozumie. Mam dość jej zachowania.
*** FRANCESCA ***
Szłam przez park. Jestem mega wściekła! Nagle ktoś zasłonił mi od tyłu uczy.
- Diego ? - zapytałam
- Nie... - odpowiedział tajemniczy człowiek
- Marco ! - krzyknęłam
- Bingo - powiedział - Cześć kochana - powiedział i mnie przytulił
- Cześć, co ty tutaj robisz ? - zapytałam
- Przyjechałem do mojej księżniczki. - powiedział - Tęskniłem.
- Ja też. Nawet nie wiesz jak bardzo. Brakowało mi Ciebie. Na ile przyjechałeś ? - zapytałam
- Na kilka dni..Mam pytanie.. Kto to ten Diego ? - zapytał
- Mój przyjaciel. Musicie się poznać. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Fran jestem bardzo zmęczony.. Spotkamy się jutro, ok ? - zapytał
- Ok - powiedziałam po czym Marco odszedł. Napisała do mnie Violetta. Chce sie spotkać.
Po 15 minutach się spotkaliśmy.
- Violetta znów chcesz mi ... - powiedziałam, ale Violetta mi przerwała
- Nie. Fran chcę cię przeprosić. To ja popełniłam błąd i zwaliłam to na Ciebie. Przepraszam, jeśli mi nie wybaczysz, zrozumiem. - powiedziała
- Hmmm... Nie... - powiedziałam - po czym Viola posmutniała - Żartowałam kim bym ja była gdym Ci nie wybaczyła ?
-----------------------------------------------------------------
NATALIA w końcu po 2 latach opublikowała post ahahha
Może w końcu coś zrozumie. Mam dość jej zachowania.
*** FRANCESCA ***Szłam przez park. Jestem mega wściekła! Nagle ktoś zasłonił mi od tyłu uczy.
- Diego ? - zapytałam
- Nie... - odpowiedział tajemniczy człowiek
- Marco ! - krzyknęłam
- Bingo - powiedział - Cześć kochana - powiedział i mnie przytulił
- Cześć, co ty tutaj robisz ? - zapytałam
- Przyjechałem do mojej księżniczki. - powiedział - Tęskniłem.
- Ja też. Nawet nie wiesz jak bardzo. Brakowało mi Ciebie. Na ile przyjechałeś ? - zapytałam
- Na kilka dni..Mam pytanie.. Kto to ten Diego ? - zapytał
- Mój przyjaciel. Musicie się poznać. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Fran jestem bardzo zmęczony.. Spotkamy się jutro, ok ? - zapytał
- Ok - powiedziałam po czym Marco odszedł. Napisała do mnie Violetta. Chce sie spotkać.
Po 15 minutach się spotkaliśmy.
- Violetta znów chcesz mi ... - powiedziałam, ale Violetta mi przerwała
- Nie. Fran chcę cię przeprosić. To ja popełniłam błąd i zwaliłam to na Ciebie. Przepraszam, jeśli mi nie wybaczysz, zrozumiem. - powiedziała
- Hmmm... Nie... - powiedziałam - po czym Viola posmutniała - Żartowałam kim bym ja była gdym Ci nie wybaczyła ?
-----------------------------------------------------------------
NATALIA w końcu po 2 latach opublikowała post ahahha


.gif)













